Dzisiaj sanepid pobrał ponownie próbki wody do badania. Wyniki będą znane jutro. Póki co, mieszkańcy nadal muszą stosować się do zaleceń z komunikatu.
Jeśli do kogoś woda nie dociera, chodzi zwłaszcza o osoby starsze i chore można zadzwonić pod nr. 531 100 445. Woda zostanie natychmiast dowieziona.
- Jest bardzo ciężko, ale wszyscy robią co mogą, żeby pomóc - mówi Wiesława Mrówka z Sulęcina. - Ja jestem chora i samotna. Nie dałabym rady sobie nanieść wody. Przynoszą mi ją harcerze.
Komunikat o wodzie warunkowo zdatnej do spożycia (można używać tylko po przegotowaniu) pojawił się w czwartek, a od soboty woda już była do spożycia i przygotowania posiłków zakazana. Nadaje się tylko do użycia w celach sanitarnych.
- Dostarczamy wodę w beczkowozach, a rano i wieczorem rozwozimy wodę butelkowaną - mówi burmistrz Dariusz Ejchart.
Pomimo, że stoją beczkowozy, z których mieszkańcy mogą brać czystą wodę, harcerze i wolontariusze roznoszą ją dodatkowo do domów. Pracownicy gminy, ośrodka pomocy społecznej i strażacy ochotnicy rozwożą wodę butelkowaną i rozdają ją mieszkańcom. Nawet polityczni przeciwnicy i konkurenci rządzącego burmistrza solidarnie włączyli się w akcję i rozwożą wodę, dostarczając ją nawet do mieszkań na najwyższych piętrach. - Do tej pory rozwoziliśmy wodę, którą dawało nam miasto. Teraz jesteśmy w drodze do Gorzowa, żeby dokupić wody na własny koszt, bo zabrakło. Nie chcemy czekać na dostawę, bo mieszkańcy wciąż jej potrzebują - mówi Karol Buksztynowicz, kandydat na burmistrza.
W akcję pomocy włączył się także szpital. Ma on osobne ujęcie wody i udostępnia od wczoraj bieżącą wodę, którą mieszkańcy śmiało mogą pobierać przy punkcie koło szpitala.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?