Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie płacisz alimentów? Zajmie się tym komornik. Możesz też stracić prawo jazdy

Katarzyna Piojda
Samotne matki lub ojcowie, jeśli drugi rodzic nie płaci na utrzymanie dzieci, mogą starać się o wypłatę pieniędzy z funduszu alimentacyjnego.
Samotne matki lub ojcowie, jeśli drugi rodzic nie płaci na utrzymanie dzieci, mogą starać się o wypłatę pieniędzy z funduszu alimentacyjnego. Waldemar Wylęgalski
Systematycznie spada w Bydgoszczy liczba rodziców, którzy nie płacą alimentów zasądzonych na swoje dzieci, więc ten obowiązek przechodzi na gminę.

Samotna matka z Bydgoszczy wychowuje pięcioro dzieci. Były mąż nie płaci kobiecie alimentów na córki i synów. Nie wiadomo, gdzie w ogóle się podziewa. Ani sąd, ani komornik też tego nie wiedzą.

Była żona dostaje pieniądze z urzędu miasta. Takie są przepisy: jeżeli jeden rodzic uchyla się od płacenia alimentów zasądzonych przez sąd na dzieci, to gmina przejmuje ten obowiązek. Wtedy ona wypłaca świadczenia z funduszu alimentacyjnego.

W Bydgoszczy z roku na rok spada liczba osób, które wymigują się od zapłaty alimentów. - W zeszłym roku tego rodzaju świadczenia wypłaciliśmy 2882 osobom na łączną kwotę ponad 14,8 milionów złotych - mówi Maria Tomacka, kierownik Referatu Świadczeń Alimentacyjnych Wydziału Świadczeń Rodzinnych w Urzędzie Miasta.

Dla porównania: w 2016 gmina wypłaciła alimenty na 3092 dzieci na sumę niemal 15,6 milionów, a rok wcześniej - 3360 osobom na kwotę blisko 16,5 milionów.

Powodem coraz mniejszej liczby tzw. alimenciarzy nie jest wypłata rządowego „500 plus”, ponieważ go nie wlicza się do dochodu. - Chodzi raczej o to, że od 2008 roku obowiązuje jednakowe kryterium dotyczące przyznania i wypłaty alimentów z funduszu - dodaje pani kierownik. - Dochód, w przeliczeniu na osobę, nie może przekroczyć 725 złotych netto. Co roku wzrasta za to minimalne wynagrodzenie. Obecnie wynosi 2100 złotych brutto. To o 100 złotych więcej niż w zeszłym roku.

Tym samym przykładowo samotna matka z jednym dzieckiem, która w 2016 roku zarabiała minimalną krajową (1850 zł), kwalifikowała się do otrzymywania na jedynaka alimenty z urzędu, a teraz nie. Bo przekracza kryterium dochodowe.

Gdy jeden rodzic uchyla się od przekazywania pieniędzy na swoje córki i synów, drugi powinien zareagować. - Sprawą zajmie się komornik - wyjaśnia Tomacka. - Jeżeli w okresie dwóch ostatnich miesięcy komornik nie wyegzekwuje od dłużnika pełnej należności, z uwagi np. na nieznane miejsce pobytu dłużnika lub jego brak zatrudnienia, to wierzyciel, którym zazwyczaj jest samotna matka, wnioskuje o wypłatę świadczeń z funduszu alimentacyjnego na dzieci.

Fundusz wypłaca na jedno dziecko maksymalnie 500 złotych. To oznacza, że jeśli sąd zasądził np. tysiąc złotych na dziecko, to fundusz przekaże wspomniane 500. Gdy matka ma zasądzonych np. po 400 złotych na każde dziecko, otrzyma właśnie po tyle.

To, co miasto wydało na alimenty, potem próbuje odzyskać od niepłacącego rodzica. Konsekwentnie wzrasta ściągalność długów. Obecnie od co czwartego już „alimenciarza” udaje się, chociaż częściowo, otrzymać zwrot pieniędzy.

- W ramach podjętych działań wobec dłużnika alimentacyjnego, składamy zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa uchylania się od płacenia alimentów - zaznacza Maria Tomacka.

Dłużnikowi alimentacyjnemu można odebrać prawo jazdy. W Bydgoszczy w ten sposób straciło je 355 osób.

Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji z kraju [25.01.2018]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kujawskopomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto