Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

U "Sobieskiego" w Gorzowie rosną emocje: - To jest likwidacja szkoły!

Redakcja
- Miasto z dnia na dzień chce zlikwidować naszą szkołę - mówi Dominika Binert, która uczy się w drugiej klasie technikum przy ul. Śląskiej.
- Miasto z dnia na dzień chce zlikwidować naszą szkołę - mówi Dominika Binert, która uczy się w drugiej klasie technikum przy ul. Śląskiej. Jarosław Miłkowski
Coraz więcej uczniów protestuje przeciwko nowej siatce szkół. Ma ona dotyczyć aż siedmiu placówek!

- Choć są ferie, to będziemy walczyć o naszą szkołę - mówiła nam wczoraj Laura Żemińska z klasy pierwszej.
- Nasze wszystkie projekty mogą lec w gruzach. Miasto z dnia na dzień chce nas zlikwidować - dodawała Dominika Binert z klasy drugiej.

Obie dziewczyny są uczennicami klas turystycznych w Technikum nr 8, które mieści się w Zespole Szkół nr 12 im. Sobieskiego przy ul. Śląskiej.

Na początku tego roku i uczniowie, i ich rodzice, i nauczyciele dowiedzieli się, że szkoła ma zostać połączona z Gastronomikiem.
- Dowiedzieliśmy się o tym z mediów - mówiła nam wczoraj Ewelina Kozłowska, nauczycielka języka angielskiego.
- Gdybym chciała, aby moje dziecko chodziło do Gastronomika, to dwa lata temu bym je tam wysłała. To, żeby uczyło się w klasie turystycznej, było przemyślane - podkreślała z kolei Iga Borowska-Krajnik, której córka Zuzanna chodzi do klasy drugiej technikum.

Popularny „Sobieski” jest częścią przetasowań, które miasto chce wprowadzić od 1 września. Układanka zaczyna się od tego, że Młodzieżowy Dom Kultury z ul. Teatralnej ma zostać przeniesiony do dzisiejszej siedziby Zespołu Szkół Odzieżowych przy ul. Śląskiej. Odzieżówka ma z kolei zostać przeniesiona o kilkaset metrów - do „Sobieskiego”. Ta zaś placówka ma trafić na Dolinki i być częścią Gastronomika, powiększonego o dzisiejszy budynek Liceum Plastycznego. Ogólniak ma natomiast trafić do budynku III LO przy ul. Warszawskiej, które... ma znaleźć miejsce w SP nr 7 przy ul. Estkowskiego. Zmiany związane są głównie z tym, że w rejonie ul. Teatralnej i Warszawskiej miasto chce zrobić Kwartał Kultury. Przed „Sobieskim” protestowała już SP nr 7.

Uczniowie z rodzicami będą walczyć o szkołę. I nie są sami

- To nie tak powinno być, że my o zmianach dowiadujemy się z mediów – mówi Oktawian Kowalczyk, ojciec Julii, uczennicy klasy drugiej.

- To nie jest reforma, to likwidacja szkoły – dodaje Iga Borowska-Krajnik, której córka też chodzi do Zespołu Szkół nr 12 im. Sobieskiego przy ul. Śląskiej.

Miasto chce, żeby „Sobieski” od nowego roku szkolnego był częścią Zespołu Szkół Gastronomicznych. Ma tak się stać, jeśli w życie wejdzie nowa siatka szkół. A ma wejść, bo - z jednej strony - miasto chce zrobić Kwartał Kultury. Z drugiej - od 1 września naukę w pierwszych klasach szkół średnich rozpoczną dwa roczniki uczniów: i absolwenci ośmioletnich podstawówek, i absolwenci wygaszanych właśnie gimnazjów.

- Kto będzie chciał przyjść do naszej szkoły, jeśli ona będzie już gdzie indziej?! – zastanawia się Dominika Binert z klasy drugiej technikum.

- Przyszłość naszej szkoły stoi pod znakiem zapytania – dodaje Laura Żemińska, pierwszoklasistka.

I uczniowie, i ich rodzice, i nauczyciele mają żal do miasta, że nikt ich wcześniej nie informował o zmianach. Nikt ich z nimi nawet nie konsultował.

„Sobieski” to już kolejna szkoła, która protestuje przeciwko proponowanej siatce. W ostatnim Magazynie GL pisaliśmy, że rodzice Szkoły Podstawowej nr 7 nie zgadzają się, żeby w budynku, do którego chodzą ich jeszcze nawet nie dziesięcioletnie dzieci, byłi także… maturzyści.

- Jest podjęta uchwała, która mówi o tym, że najważniejsze sprawy miasta powinny być konsultowane. A nie ma sprawy ważniejszej niż oświata – mówi radna Marta Bejnar-Bejnarowicz z Kocham Gorzów. Do radnej zgłaszają się przedstawiciele niemal każdej z placówek, której ma dosięgnąć zmiana. Bejnarowicz - jako radnej - też nikt o zdanie w kwestii siatki szkół nie pytał.
W związku z brakiem szerokich konsultacji w sprawie zmian, na najbliższą środę – na wniosek rodziców – fradna zwołała specjalne posiedzenie komisji skarg, wniosków i petycji. Odbędzie się ono 23 stycznia o 15.00 w sali sesyjnej budynku przy ul. Sikorskiego 3-4.

- Jeśli ktoś z państwa ma sugestię, pomysł, jak inaczej zaplanować siatkę szkół, to bardzo proszę, aby również przedstawić ją na tym spotkaniu. Będzie laptop, więc można przedstawić swoje pomysły również w formie prezentacji – informuje radna Bejnar-Bejnarowicz.

Na spotkanie już zapowiedziała się wiceprezydent Małgorzata Domagała od oświaty.

Brak konsultacji w sprawie siatki szkół władzom miasta już na początku roku zarzucała Barbara Zajbert, prezes gorzowskiego oddziału ZNP. Renata Pliżga, dyrektor wydziału edukacji, odpowiadała na naszych łamach: - O tych pomysłach rozmawialiśmy już wcześniej z dyrektorami szkół.

Miasto nie uchyla się od rozmów na temat nowej siatki. – Jeśli ktokolwiek ma jakieś pytania, wątpliwości, jesteśmy do dyspozycji. Zachęcamy też do przyjścia na posiedzenie komisji zwołanej z inicjatywy radnej – mówi Wiesław Ciepiela z magistratu.
Nową siatką szkół rada miasta ma się zająć pod koniec stycznia. Dziś w Warszawie wiceprezydent Małgorzata Domagała rozmawia w ministerstwie kultury o przejęciu przez nie Liceum Plastycznego i szkół muzycznych, które miałyby być częścią Kwartału Kultury. Jeśli resort nie przejmie szkół, planowana siatka będzie nieaktualna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: U "Sobieskiego" w Gorzowie rosną emocje: - To jest likwidacja szkoły! - Plus Gazeta Lubuska

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto