- Ciało zaginionego 64-letniego mężczyzny odnaleziono w okolicy Drzecina. Prokuratura zabezpieczyła je do sekcji zwłok - informuje Ewa Murmyło ze słubickiej policji.
Wiesław Sawicki wyszedł z domu 1 marca i do tej pory nie było z nim żadnego kontaktu. Mężczyzna chorował na Alzheimera. Policja prowadziła poszukiwania m.in. przy pomocy śmigłowca.
Jak poinformował Paweł Sawicki, syn pana Wiesława, 64-latek wyszedł z domu 1 marca między godziną 21 a 24. Udał się kierunku Drzecina, gdzie widziany był po raz ostatni. – Z tego co wiemy, około godziny 1.00 próbował złapać autostop – mówi Paweł Sawicki.
Jak dodaje, we wtorek, 5 marca, ponoć widziany był w Sulęcinie i prosił o jedzenie koło marketów Intermarche i Biedronka.
Poszukiwania Wiesława Sawickiego. Śmigłowiec, dron, policjanci i inne służby w akcji. WIDEO:
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?