1 Jeżeli na wycieczkę do Sulęcina wybierzemy się PKS-em, to od razu przywita nas totalny obciach, czyli dworzec autobusowy. Jeszcze do niedawna na miejscu była granatowa wiata z połamanymi ławkami. Teraz jej nie ma, ale to niewiele zmienia. Został obdrapany budynek i powywracane ławki. Dookoła są sklepy i bary. - Jest mi wstyd, kiedy ktoś przyjeżdża. Nie ma gdzie usiąść ani jak porozmawiać. Wiecznie ktoś chodzi... za drzewko - mówi pani Malwina.
2 Teraz dla przeciwwagi odlot. To miejsce tętni życiem przez cały rok. Mowa o Klubie u Bulka. Organizowane są tutaj koncerty, a ostatnio był nawet jednodniowy festiwal, na którym gościła nie tylko muzyka, ale też film, warsztaty artystyczne i wystawy. Klub u Bulka tym bardziej zasługuje na miano lokalu odlotowego, że jest jedynym takim miejscem na mapie Sulęcina. - Nie jestem w stanie powiedzieć, gdzie i jak jest, bo tutaj nic nie ma. To jest obciach! Brakuje dyskoteki, pubu albo porządnej kawiarni - mówi Krystian Lesik.
3 Obciach i odlot w jednym to miejski rynek. - Wszyscy się tutaj spotykają, jak jest ciepło. Mamy piękną fontannę i spory skwerek. Dzieci mogą się wyszaleć i zjeść smaczne lody - mówi pani Malwina. Ale rynek na miano miejsca w pełni odlotowego nie zasługuje... Wprawdzie dookoła są XVIII-wieczne kamienice, architektonicznie piękne, ale zaniedbane. Kolorowe fasady (nie do końca trafione) są okopcone. Rynek powinien być wizytówką miasta, a nie antyreklamą.
4 Kawałek dalej napotykamy perełki. Takie jak Dom Joannitów z murami obronnymi i piękną promenadę. Jest plac zabaw (jedyny taki w mieście) i siłownia pod chmurką. Dookoła ławki i zieleń. Naprzeciw miniwodospad, który jest sporą atrakcją dla najmłodszych.
5 Strasznym obciachem jest byłe kino Znicz. Działalność zawiesiło kilka lat temu, a budynek niszczeje i straszy. Na dodatek jest miejscem schadzek szemranego towarzystwa. Piją, palą i się załatwiają... takie to kino!
6 Sulęcin ma urokliwe trasy rowerowe i takie, które idealnie nadają się na popołudniowe spacery. Jednym z takich miejsc jest tzw. Bruk Napoleoński. Fragmenty zabytkowej drogi otoczone są pięknymi drzewami. Szczególnie prezentują się one jesienią. Trasa prowadzi do Źródeł Czerwonego Potoku. Podobną atrakcją i odlotem w jednym jest stary nasyp kolejowy. Zresztą wszystkie trasy rowerowe i do nordic walkingu, pełne pięknych zakamarków, to absolutny odlot. Można po nich jeździć, można spacerować w nieskończoność. Ale już obciachem jest zieleń miejska, a konkretnie park przy PKS-ie. To miejsce nocnych, podejrzanych imprez i za dnia lepiej omijać szerokim łukiem.
7 Kto pozwala na takie sklepowe reklamy?! Piękna, wąska uliczka i przyklejone do siebie pstre banery. Nic tu nie współgra. Tak samo jak ogromna reklama wędlin lub - jak kto woli - delikatesów na hotelu Chrobry. Trzeba to zmienić i to jak najszybciej, bo przez tę pstrokaciznę miasto traci!
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?