11 czerwca 2019 roku w okolicach Gubina rozpętała się potężna burza. Następnego dnia mieszkańcy Wałowic zauważyli, że potężny komin przy torach kolejowych został uszkodzony przez uderzenie pioruna. Choć mierząca ponad 40-metrów wieża wyglądała, jakby miała zaraz runąć, to wciąż się trzymała w pionie.
- Widziałem te szczeliny, komin wygląda, jakby ledwo stał. Kto wie, czy nie runie, jak przyjdzie jakiś silniejszy wiatr — mówił wtedy sołtys Wałowic, Dariusz Kaźmierczak.
Minęło pięć lat od tego zdarzenia. Uszkodzenia były naprawdę poważne, co można zobaczyć na zdjęciach. Komin cudem nie runął zaraz po uderzeniu pioruna.
Uszkodzonego komina już nie ma
Potężny komin w Wałowicach stał na prywatnej działce, ale nie można było pozwolić, aby zagrażał mieszkańców. Najpierw zabezpieczono teren, aby nikt nie zbliżał się do wysokiego obiektu. Niedługo później, po interwencji urzędu gminy w Gubinie, przedstawiciele nadzoru budowlanego nakazali wyburzenie komina.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Co z więzieniem pod Gubinem? Budynki obecnie stoją puste. Wcześniej były plany, dotyczące rozbudowy zakładu karnego
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?