Sezon żużlowy jeszcze się nie rozpoczął, a już został zatrzymany. Wiadomo, że motocykle oficjalnie nie warczą już nigdzie, a jeszcze 17 marca nie było to takie oczywiste. Długo koronawirusa starali się wykiwać Brytyjczycy, którzy sezon rozpoczęli oficjalnie od tradycyjnego turnieju Ben Fund Bonanza.
Tu znajdziecie obszerną fotorelację z tych zawodów:
Decyzja Brytyjczyków ucieszyła grono żużlowców, niektórzy swoją radość manifestowali w mediach społecznościowych. Wśród nich był m.in. Nicki Pedersen. Duński mistrz, w swoim stylu, jakby na przekór wszystkiemu, chciał pokazać, że skoro nie boi się żadnego z rywali, to i wirusowi nie odpuści. „Dzik” pochwalił się na Instagramie, że jeszcze przed tym, jak w jego kraju wprowadzono szereg ograniczeń, udało mu się wysłać do Anglii samochód ze sprzętem. A gdy okazało się, że auto bez przeszkód dotarło na miejsce, wyraził nadzieję, że uda mu się samolotem dotrzeć na Wyspy i rozpocząć treningi. Nicki Pedersen i jego koledzy, którzy zamierzali opierać się epidemii, muszą zmienić plany, bo Anglicy jednak się ugięli i wczoraj podjęli decyzję o wstrzymaniu sezonu do 15 kwietnia. Najwyraźniej poszli po rozum do głowy, bo trochę głupio by to wyglądało, gdyby – w świetle globalnej walki z zarazą – oni swobodnie organizowaliby sobie imprezy sportowe.
ZOBACZ TEŻ
- Koronawirus. Ekstraliga Żużlowa już przełożyła mecze!
- Żużel też zamknięty! Zakaz jazdy wszędzie. Do 1 kwietnia
- Do pustej hali „nosicielom” wstęp surowo wzbroniony
- Motocykle zawarczały. Patryk Dudek przegania koronawirusa
- Można mieć żal do Hancocka, ale nie za to, że zjechał z toru
- Zgrupowanie Falubazu. Na koniec będzie kabaret [WIDEO]
Żużel, w porównaniu z innymi dyscyplinami sportu, ma to szczęście w nieszczęściu, że sezon na poważne ligowe, czy międzynarodowe ściganie jeszcze się nie rozpoczął i póki co istnieje wciąż pewne pole manewru, jeśli chodzi o zmodyfikowanie kalendarza imprez. Polacy zareagowali bardzo szybko i jeśli chodzi o rozgrywki ekstraligi, znaleźli pierwsze rozwiązania, które nie komplikują zbyt mocno terminarza. Na dziś plan jest taki, by rywalizację rozpocząć 17 kwietnia. Oby do tego czasu walka z koronawirusem potoczyła się w oczekiwanym przez wszystkich kierunku, bo w innym wypadku również sytuacja żużlowców bardzo się skomplikuje. O rozgrywkach w innych dyscyplinach wtedy chyba nie będzie już dyskusji, bo z pewnością znacznie wcześniej „odtrąbione” zostanie zakończenie rywalizacji i podsumowanie sezonów. Ekstraligowy żużel pewnie jeszcze będzie miał jakieś pole manewru, bo pozostaje wciąż kilka dodatkowych terminów rezerwowych. Można się też pokusić o skrócenie rozgrywek, np. o fazę play off, albo pójść w inną stronę i w obliczu dość ciepłych w ostatnich latach jesieni, sezon przedłużyć o kilka tygodni.
Teoretycznie nieco wcześniej – już po 1 kwietnia - żużlowcy będą mogli wznowić treningi na polskich stadionach. Ale w praktyce, biorąc pod uwagę to, co dzieje się dookoła nas, terminy wszelkich zakazów pewnie zostaną przedłużone. Z zakazem treningów nie do końca się zgadzam, bo środowisko żużlowe jest tak małe, że poszczególne kluby z pewnością poradziłby sobie z opracowaniem harmonogramu indywidualnych zajęć, tak, by unikać zbiorowych spotkań. Z samodzielnych jazd na własnym, przydomowym torze skorzystał Piotr Pawlicki. Zawodnik Unii Leszno pochwalił się w sieci filmikiem z jazd na krótkim torze przygotowanym przez swojego ojca. Z gościnności „Pitera” skorzystał jeden z juniorów Unii. Nie złamali oni zakazu, bo nie jeździł na torze oficjalnym. Czy ten trening miał w ogóle sens? Dla żużlowców, pewnie tak.
WIDEO: Żużlowcy Falubazu Zielona Góra na zgrupowaniu w Świnoujściu
Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Lubuskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
Polub nas na fb
Polub nas na fb
Obserwuj nas na Instagramie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?